W miasteczku Xincheng jesteśmy przed południem. Pensjonat "Taroko Susi Space" przy Zhongzheng Road jest prowadzony przez rodzinę i panują w nim wyjątkowo
domowe warunki. Przed wejściem na pokoje ściągamy buty i po
mieszkalnej przestrzeni chodzimy boso. Śniadanie jest robione
indywidualnie dla gościa i dzięki temu smakuje nadzwyczaj pysznie. Najbliższa
okolica nie ma wiele do zaoferowania: palmy, krzaki i małe uprawy.
Obiadokolacje jadamy w rodzinnym barze, około 10 minut marszu na północ od pensjonatu.
Rewelacyjna domowa kuchnia na granicy zabudowań miasta. Natomiast
niezbędne zakupy robimy w pobliskim markecie.
Do Parku Narodowego Taroko jedziemy dwa razy. Pierwsze popołudnie spędzamy na krótkiej wycieczce po szlakach Xiaozhuilu i Shakadang. Zwiedzamy nasz pierwszy tutejszy tunel drogowy. W międzyczasie przyjemna pogoda w połowie trasy zamienia się w deszcz. Aczkolwiek otaczającą nas przestrzeń w taką aurę też jest interesująca.
Przenosimy się na równoległe życie. Jesteśmy daleko i nic innego
nie istnieje.
Miasteczko Xincheng to najlepsza baza wypadowa do Parku Narodowego Taroko. Jest trochę rozłożyste i chaotyczne, ale posiada pełną infrastrukturę miejską i jest dobrze skomunikowane z okolicą.
Stacja kolejowa "Xincheng Taroko". Bramka przy wejściu na perony. Tu kasujemy bilet, który następnie zwracamy na stacji docelowej. Nie można go zgubić, ponieważ grozi za to kara pieniężna.
Tunel drogowy Shakadang...